sobota, 31 grudnia 2016

ŚWIĄTECZNA SKARPETA KOSMITKI


   Witajcie, dziś chciałybyśmy zaprezentować Wam wpis naszego Gościa Specjalnego, którego przedstawiałyśmy już Wam na Facebooku. Jest to urocza Asia z profilu Uszytki kosmitki. Asia przed Świętami miała baaardzo dużo zamówień na swoje przepiękne dzieła, dlatego do nas zawitała nieco później ale jeszcze nadal w okresie świątecznym stąd tematyka posta. Poniżej znajdziecie jej wpis oraz zdjęcia. Zapraszamy!

   Święta już minęły, ale okres świąteczny jeszcze nie. Korzystając z okazji kiedy nasze choinki jeszcze stoją i zdobią nasz dom, przygotowałam dla Was tutorial jak w prosty sposób przygotować skarpetę świąteczną. Może służyć jako prezent, ozdoba Waszego domu lub po prostu jako schowek na słodycze.
Do wykonania skarpety potrzebne będą:

- 3 arkusze miękkiego filcu A4 (2 czerwone, 1 zielony)
- kłębek żółtej muliny
- igła z dużym oczkiem
- ostre nożyczki
- mydełko/ołówek
- 2 kartki A4
 

 Zaczynamy od szablonów, możecie je pobrać lecz pamiętajcie aby wydrukować skarpetę na całej kartce A4, a mankiet na połowie. Tak narysowany szablon skarpety wycinamy i kładziemy na podwójnie złożonym czerwonym filcu. Mam ostre nożyczki, które bez problemu wycinają taki podwójny filc, jednak jeśli takimi nie dysponujecie to polecam wyciąć pojedynczo (na drugim filcu również trzeba odrysować wzór skarpety).


   Przystępujemy teraz do mankietu. Po odrysowaniu i wycięciu szablonu, odrysowujemy mankiet na filcu. Wycinamy. Jak widać na zdjęciu skarpeta i mankiet pasują do siebie. Nawlekamy nitkę na igłę, a na końcu zawiązujemy supełek. Teraz zszywamy mankiet i wierzchnią część skarpety tylko po górnej i dolnej krawędzi mankietu. Ważne aby na końcu szew skończył się na lewej stronie (od wewnątrz). Teraz jest czas na gwiazdki lub nawet inicjał osoby, dla której robicie skarpetę. Aby wszystkie ozdoby szyć jedną i tą samą nicią od spodu nakłuwamy igłą miejsce gdzie ma się zacząć gwiazdka, tym samym formujemy ją. Szew kończy się od wewnętrznej strony i teraz zszywamy dolną krawędź mankietu i skarpety. Gdy dojdziemy mniej więcej na środek, można "napisać" inicjał lub  przejść dalej i zakończyć mankiet ozdobną gwiazdką, taką jak na początku.

   Oczywiście dobrze by było, gdyby szew zakończył się od wewnętrznej strony, tak żeby móc od razu przystąpić do zszycia wszystkich 3 warstw. Kolejnym etapem jest obszycie skarpety na krawędzi. Kiedy kończymy szyć mankiet, dobrze jest zakończyć szwem od góry, aby ładnie przylegał. Z drugiej strony to samo (poniżej 3 zdjęcie). Całość kończymy po lewej stronie, tak aby jeszcze zrobić zawieszkę. Czyli kolejny raz przeplatamy igłę, jednak tylko przez czerwony filc - nie zaciskając nitki do końca, tylko zostawiając pętelkę. Kończymy supełkiem i obcinamy resztę nitki. Na ostatnim zdjęciu widać jak skarpeta prezentuje się w całej okazałości. Piszcie czy Wam się podobało i jak wyszły Wasze skarpety.

  
   Serdecznie zachęcam Was do szycia ręcznego takich skarpet (i nie tylko). Dla dzieci jest to wspaniała atrakcja gdy znajdują w środku jakiś podarek od Mikołaja. Poza tym wykonanie jej nie zajmuje dużo czasu ani wkładu finansowego. A satysfakcja ogromna! Zapraszam również na mój profil na Facebooku Uszytki kosmitki gdzie znajdziecie wiele ciekawych inspiracji oraz gotowych produktów do kupienia.


   Pozdrawiam wszystkich czytelników bloga Samopomoc Babska!
Asia - Uszytki kosmitki


wtorek, 20 grudnia 2016

OZDOBY ŚWIĄTECZNE DIY

   DIY (do it yourself) czyli po prostu "zrób to sam". Dziś chciałabym przedstawić Wam pomysły na ozdoby świąteczne, które możecie przygotować sami w domu przy niewielkim nakładzie pieniężnym, czasowym a nawet przy niewielkim nakładzie talentu czy uzdolnień manualnych. :)

   Pierwszą propozycją jest ozdoba do zawieszenia na drzwi wejściowe lub na okno. Do jej zrobienia użyłam czerwonych witek, zielonego sznurka, wstążek z których stworzyłam kokardki oraz zawieszkę, wybranej bombki, oraz kawałków ze starych ozdób. To co podoba mi się w tej ozdobie, to fakt, że można ją stworzyć w całości z recyklingu. Czasem stare ozdoby, które przechowujemy w kartonach się niszczą, lub po prostu przestają nam się podobać. Ja nigdy ich nie wyrzucam, gdyż można je wykorzystać ponownie. Wszystko wystarczy związać razem według uznania i szybka ozdoba gotowa. Witki (można znaleźć w kwiaciarniach lub w sklepach z ozdobami do wnętrz) można ułożyć na różne sposoby. Tworząc prostokąt tak jak ja, lub trójkąt, drabinkę, lub nawet koło jeśli witki są nieco bardziej giętkie. Co tylko Wam wyobraźnia podpowiada :)


   Drugą ozdobą jest bombka karczoch. Do jej wykonania potrzebujemy styropianowej bombki o średnicy 8 cm, pudełka szpilek i wstążek w wybranych kolorach. Wstążki musimy pokroić na kawałki o długości 5 cm i poskładać je w trójkąty różnej wielkości. Poskładane trójkąty przypinamy szpilkami do bombki w zależności od miejsca (szerokości bombki). Najłatwiej zobaczyć jak to zrobić na filmikach instruktażowych dlatego odsyłam Was tu bombka karczoch.
Ja korzystałam z instrukcji z magazynu i moja pierwsza bombka karczoch nie jest idealna, ale to właśnie ją chciałam pokazać na zdjęciu. Do jej wykonania użyłam bardzo sztywnej wstążki, której użycia odradzam Wam przynajmniej przy pierwszym podejściu. :)

 
   Jako trzecie przedstawiam uszyte przeze mnie woreczki czy też opakowania na drobne prezenty. Szyłam je na warsztatach pod okiem krawcowej. Do ich uszycia potrzebne są materiały: do uszycia tych płaskich filc oraz kolorowy atłas, a do tych stojących cienki skaj oraz ozdobna tkanina np. na zasłony, ponadto wstążki a w przypadku tych z poduszeczką dodatkowo coś do jej wypchania (np. fizelina lub wnętrze poduszki). Dwa kawałki materiału należy zszyć ze sobą na lewej stronie, wszywając wstążkę i zostawiając dziurę na wywinięcie  worka na prawą stronę. Jeśli będą chętne osoby to na pewno zrobię osobny wpis dotyczący jak uszyć taki woreczek "krok po kroku".


   Następne ozdoby z łatwością możecie tworzyć z dzieciakami. Bałwanek ze skarpety wypchany ryżem z doklejonymi guziczkami i z czapeczką można zrobić dosłownie w parę minut a dzieci mają przy tym wiele radochy. Bawełnianą skarpetę należy uciąć za piętą i z dolnej części stworzyć bałwanka wsypując ryż do środka a na górze związać gumką recepturką. Jako szaliczek można użyć gumki lub wstążki. Dzięki temu bałwan ma tułów oraz głowę. Guziczki doklejamy za pomocą kleju na gorąco, oczy i nosek można przykleić lub narysować. Czapeczkę tworzymy z pozostałej części skarpety związujemy ją wstążeczką a do głowy przyczepiamy przy użyciu szpilek i gotowe. Widocznego na zdjęciu bałwanka dostałam od mojej sąsiadki - Pani Marii (dziękuję i pozdrawiam). :)

 
   Zawieszki z filcu. Starsze dzieci z pomocą rodziców poradzą sobie z tą ozdobą bez żadnych problemów. Do użycia potrzebujemy kolorowego cienkiego filcu, czegoś do wypełnienia, czegoś do zawieszki np. sznurka lub wstążki oraz czegoś do ozdabiania: guziczków, koralików, koronki, muliny, cekinów itp. oraz igły i kordonka do obszycia boczków. Tutaj również można zaszaleć jeśli chodzi o kształty, ozdoby itp. Można wykroić piernikowego ludka, skarpetę, rękawiczki, choinkę, bombkę, Mikołaja, gwiazdkę, serducha, dzwonki, renifery, a nawet domek i wiele wiele innych. Dzieci mają wyobraźnię więc zabawa może być ogromna. Pamiętajcie aby pomóc im z igłą!

 
   Na koniec przedstawiam szybką ozdobę, którą również można zrobić z dziećmi. Są to aniołki wykonane z małych serwetek pod kubek czy szklankę. Dodatkowo potrzebujemy kolorowy papier na twarz, brokat, wełnę na włosy oraz klej i nożyczki. Najpierw wystarczy stworzyć rożek na sukienkę a potem wykroić skrzydła, twarz, oraz włosy. Na koniec ozdobić brokatem. Jest to chyba najprostsza ozdoba ale jest bardzo urocza i zarówno dzieci jak i dorośli mogą mieć niezła frajdę. Widocznego na zdjęciu aniołka otrzymałam od mojej cioci Kasi (dziękuję i pozdrawiam). :)


   Bardzo jestem ciekawa Waszych ozdób, które tworzycie sami lub z dziećmi. Mile widziane komentarze ze zdjęciami. No i gorąco zachęcam Was do wykonywania samodzielnych ozdób nawet teraz gdy do Świąt zostało zaledwie parę dni. Warto na chwilę zwolnić tempo i poświęcić czas sobie lub bliskim.

   Na koniec przypominam o zeszłorocznym wpisie o pachnących bombkach PACHNĄCE BOMBKI - DIY oraz o stroiku adwentowym STROIK ADWENTOWY, gdzie również możecie znaleźć trochę inspiracji. 

Miłej zabawy... :D
Basia














poniedziałek, 12 grudnia 2016

CIASTECZKA MAŚLANE

   Właśnie zdałam sobie sprawę, że rok temu przed Świętami Bożego Narodzenia obiecałam Wam, że na blogu pojawi się przepis na wyborne ciasteczka maślane ale do tej pory jeszcze go nie było!!!
Po raz pierwszy wspominałam o nich tu MOJE WYPIEKI, a niedługo potem tu DOMEK Z PIERNIKA. Czym prędzej muszę nadrobić tę zaległość, gdyż przepis ten jest prosty, ciasteczka wyborne i nastał odpowiedni czas kiedy można je przygotowywać. Ja dziś je właśnie upiekłam i dlatego przypomniałam sobie o tej niespełnionej obietnicy... :)
Do przygotowania potrzebować będziemy:

- 200 g mąki (zamiast części mąki można dać zmielonych migdałów lub orzechów)
- 125 g cukru (można dać mniej)
- 150 g masła
- 1 jajo
- 1-2 opakowania cukru wanilinowego
- szczypta soli
- szczypta proszku do pieczenia

   Masło należy wyjąć z lodówki wcześniej aby było lekko miękkie. Wszystkie składniki łączymy ze sobą i wyrabiamy ciasto do momentu aż będzie odchodziło od ręki i stworzy zwartą kulkę. Następnie chowamy do lodówki na 30 minut. Potem odrywamy kawałek i wałkujemy a resztę ciasta trzymamy w lodówce. Wałkujemy na grubość taką jaką lubimy ale cieniutkie, kruche ciasteczka moim zdaniem są najlepsze. Następnie wykrawamy pożądane kształty. Przy wałkowaniu zawsze podsypuję stół, ciasto i wałek mąką a potem na wykrojonych już ciasteczkach zmiatam pędzelkiem jej nadmiar. Płaskie blachy wykładam papierem do pieczenia. Piekarnik nastawiamy na 175-200°C a ciacha pieczemy dosłownie kilka minut. Trzeba obserwować kiedy się rumienią gdyż w każdym piekarniku może to trwać nieco inaczej. I gotowe. Można potem bawić się w dekorowanie ciastek ale ja od zeszłego sezonu zostawiam je bez niczego. Poniżej przypominam zdjęcia moich wypieków sprzed paru lat, z zeszłego roku i na samiutki koniec tegoroczny zapas. :)
 
Poniżej ciastka sprzed dwóch lat
 Tutaj zapasy sprzed roku
A tu dzisiejsze wypieki


Smacznego!
Basia